Aktualności

Zwolnienie z pracy w stylu Elona Muska

zwolnienie z pracy

Czy polskie prawo dopuszcza zwolnienie pracownika z pracy przez odcięcie od systemu?

O niestandardowym podejściu Elona Muska do kwestii zwalniania pracowników słyszał chyba każdy. Ostatnio media donosiły o przypadku jednego z pracowników Twittera, który musiał dopytywać o swój status samego Muska i to właśnie za pośrednictwem Twitera, bo jak twierdził, pracownicy HR nie potrafili mu udzielić odpowiedzi.
A co na to polskie prawo? Czy do zwolnienia pracownika wystarczy zablokowanie mu dostępu do służbowego komputera lub zdawkowa notatka wysłana przez media społecznościowe? Przyjrzyjmy się tematowi.

Zgodnie z art. 30 ust. 3 kodeksu pracy (k.p.) oświadczenie każdej ze stron (a więc również pracodawcy) o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Nadto, w ust. 4 i 5 zostało wskazane, co takie pisemne oświadczenie powinno zawierać. Kodeks cywilny (k.c.) w art. 78 wskazuje, że do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Ponadto art. 78(1) k.c. zrównuje oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej i opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym, z oświadczeniem w formie pisemnej.

No ale co, jeżeli ktoś by chciał pójść w ślady Elona Muska? Czy skutecznie dokona wypowiedzenia umowy o pracę?

Rozwiązanie umowy o pracę w orzecznictwie

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęte jest, że „oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę, może być wyrażone przez każde zachowanie, ujawniające wolę w sposób dostateczny, a więc także w sposób dorozumiany” (tak wyrok Sądu Najwyższego z 5.05.2016 r., II UK 280/15). Okazuje się więc, że polskie sądy dość liberalnie podchodzą do tego tematu. Skoro przyjmuje się, że do skutecznego nawiązania stosunku pracy wystarczy dopuszczenie pracownika do pracy, to i skutecznego rozwiązania stosunku pracy można dokonać na wiele różnych sposobów. Można dokonać tego w sposób wyraźny i zgodny z przepisami, tj. na piśmie, można także wysyłać e-maila lub ustnie przekazać taką informację pracownikowi, np. w rozmowie telefonicznej, można dokonać tego także przez określone zachowanie się, czyli w sposób dorozumiany.

Rozważając kwestię rozwiązania umowy o pracę w sposób dorozumiany, należy mieć jednak na względzie fakt, że takie zachowanie musi ujawniać wolę pracodawcy w sposób dostateczny. Pracownik nie może mieć zatem żadnych wątpliwości, że został właśnie zwolniony z pracy. Przykładem takiego zachowania jest zlikwidowanie zakładu pracy z dnia na dzień. Zilustrujmy to: Pan X pracuje jako kucharz w restauracji. Pewnego dnia przychodzi, jak co dzień, do lokalu, w którym pracuje i zastaje go zamkniętym. Przez witrynę widzi, że pomieszczenie stoi puste, zostało ono opróżnione z wszelkiego wyposażenia, a na drzwiach wisi kartka z napisem: „restauracja zamknięta”. Pan X zastanawia się, co to dla niego oznacza. W świetle przytoczonego powyżej orzecznictwa sądowego faktycznie oznacza to, że Pan X został zwolniony z pracy właśnie w sposób dorozumiany. O skutkach takiej formy rozwiązania umowy i prawnych możliwościach Pan X za chwilę.

W mojej ocenie wątpliwe jest jednak czy w ten sam sposób możemy ocenić sytuację odcięcia pracownikowi dostępu do służbowego systemu czy poczty elektronicznej. W takim przypadku pracownik może pozostawać bowiem w uzasadnionym przekonaniu, że np. doszło choćby do jakiejś awarii systemu lub jakiegoś błędu informatycznego. Nie byłoby to zatem zachowanie dostatecznie obrazujące wolę pracodawcy. Jeżeli jednak kontekst sytuacyjny byłby szerszy, np. powiązany z odmową wpuszczenia pracownika do zakładu pracy, prośbą o zwrot służbowego laptopa i karty dostępowej, to należałoby rozważyć czy całokształt tych zachowań nie ujawnia woli pracodawcy w sposób dostateczny i nie uzasadnia wniosku, że w istocie mamy do czynienia ze zwolnieniem pracownika z pracy.

A co z informacją przekazaną przez media społecznościowe czy WhatsApp?

Czy wiadomość o zwolnieniu przekazana w taki sposób będzie skuteczna? Wszystko zależy od tego czy pracodawca będzie w stanie wykazać, że wiadomość dotarła do pracownika w taki sposób, że mógł on się z nią zapoznać. Wynika to z art. 61 § 1 k.c., zgodnie z którym oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Messenger czy WhatsApp dają możliwość zweryfikowania statusu wiadomości (obok treści wiadomości pojawiają się małe checkboxy, wskazujące czy wiadomość jest wysłana, doręczona czy odczytana), zatem wydaje się, że takie rozwiązanie jest możliwe.
Trzeba jednak podkreślić, że czym innym jest skuteczność dokonanego wypowiedzenia, a czym innym jego zgodność z prawem. Takie rozwiązania, jak omówione w tym artykule naruszają bowiem przepisy kodeksu pracy, zarówno co do formy, jak i co do treści oświadczenia o wypowiedzeniu. Osoba, którą zwolniono z pracy w sposób niezgodny z kodeksem pracy, może się odwołać do sądu pracy i niewątpliwie – jeżeli zrobi to w sposób prawidłowy – wygra proces z pracodawcą.
Opisywanie roszczeń, jakie przysługują takiej osobie wykracza poza ramy niniejszego artykułu, więc nie będę ich tu opisywać. Proponuję jednak, aby zastanowić się dwa razy, zanim ktoś z Was będzie chciał pójść w ślady Elona Muska - przynajmniej w tym zakresie :). Jeżeli jednak zdecydujecie się na takie rozwiązanie, z całą pewnością przyda Wam się prawnik specjalizujący się w prawie pracy.

Jeśli potrzebujesz porady z zakresu prawa pracy, rozwiązania stosunku pracy lub innych spraw Prawo pracy, aby umówić się na rozmowę lub spotkanie.

Prawo pracy